środa, 22 stycznia 2014

Każdy umie powiedzieć, że mu zależy. Mało kto umie pokazać

Super poranek z Dawidem Kwiatkowskim i herbatką! Kolejny dzień z serii w moim życiu same pasztety, czyli ferie.

Notka obiecana Ewe!
Nie mam weny słońce ;c Ale wiesz,że mimo naszych spin,kłótni i nerwów bardzo Cię kocham!
Uwielbiam nasze dni wspomnień, wspólne imprezy, Michały i te sprawy i wgl wszystkoo!
Największe odwalanie na próbach, proszek, przypalający się obiad i skłonność do wszystkiego co takie same bądź podobnee if you know what i mean XD

Już niedługo 3 dni 24/h nasze śpiewanie,tańczenie i nie wiem co jeszczeee będzie super :*


A ładniejszą i dłuższą notke dostaniesz już 22 lutego :*

sobota, 18 stycznia 2014

Umiejętność przewidywania równą się mniejszemu rozczarowaniu.

Cieszmy się z małych rzeczy?
Można i tak. Pozytywnie mimo wszystko. Nie ma co się załamywać i przejmować na zapas. Żyj chwilą i takie tam. Pisze jakbym siedziała na polskim. Chociaż ostatnio bywałam tam coraz rzadziej ale po feriach to się zmieni! Trzeba chodzić na wszystkie lekcje może nawet na wf a co! :D
Sama aż nie wierzę, że potrafię ostatnio tak pozytywnie do wszystkiego podejść. Super podjarka, wszędzie jakieś zajęcie, zielona łączka pełna zajączków, nie no beka XD

FERIE FERIE FERIE
Plany są. Mam nadzieje, że wszystkie wypalą a do tego dojdzie mnóstwo spontanów. Poprzednie ferie były najlepsze jak do tej pory. Zobaczymy jak będzie z tymi.

Głupota ludzi tak bardzo mnie przeraża i zaskakuje. Jak można zachowywać się jak dzieci w podstawówce?
Jak można ot tak przestać rozmawiać? Nie znając prawdy i wymyślając własną? Widać można. Ale po co się tłumaczyć? Tłumaczą się tylko winni. Czas pokaże co dalej. Czas pokaże kto przyjaciel a kto kurwa.

Może na feriach jakieś nowe focie z moją ukochaną i najlepszą panią fotograf! Oby :)
Nie mam weny, piszę jakieś pierdoły w sumie to jak zwykle, żegnaaam :)


http://ask.fm/pauaaa jakieś pytania?

sobota, 11 stycznia 2014

Istniejemy póki ktoś o nas pamięta.

Ktoś tu domaga się o post a więc będzie! Pozdro dla pana T. przy okazji ;)

Motywacja motywacją ale chrzanić odchudzanie,są przecież grubsi! Za to biegamy dalej. I nie dość, że biegam to jeszcze wygram zakład, dzika satysfakcja,staniki latają :D

Nowe motto życiowe Paładiczuka i Kupsona: RAZ SIĘ ŻYJE! CO SOBIE BĘDZIEMY ŻAŁOWAĆ
Hahahah takie szalone!

Niepojęte jak w tak krótkim czasie drugi człowiek może stać się dla Ciebie tak ważny,że nawet rozmawiając z innymi mówi się,że wyjeżdżając nie potrafiło by się zostawić tej osoby. Jeśli nie widzisz go 2 dni to masz mu tak wiele do opowiedzenia,że japka Ci się nie zamyka. Urocze. Ciesze się,że Cie mam Kupko moja <3

Dzisiejsze wnioski: Jak już cokolwiek się pojawia to w liczbnie mnogiej a jak nic to nic.

Nie mam weny,kończe nudzić. Buźki!



Jeszcze tylko dodam,że największe buziaczki oczywiście dla męża bo jest najlepszy na świecie i obiecuje mi żelki i mnie wspiera jak mi smutno a cała reszta tej zjebanej ludzkości mnie denerwuje <3

niedziela, 5 stycznia 2014

"Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."

Wreszcie! Wreszcie się zmotywowałam i zamierzam dążyć do celu.
Biorę się za siebie. Dieta,ćwiczenia,liczenie kalorii ogólny szał odchudzania!
Motywacja to podstawa. Ja próbowałam się zebrać do tego już chyba jakieś 6 miesięcy...ale przecież nieważne ile się do tego zbierasz. Ważne jest to,że wreszcie się za to zabierasz a z czasem osiągasz wymarzony efekt. Na to właśnie liczę. Na to,że wytrwam w tym co sobie postanowiłam i będzie już tylko lepiej. Zero zbędnego tłuszczu,za czym idzie brak lenistwa i intensywne ćwiczenia,nawet przykładanie się do rozgrzewek na tańcach, uczęszczanie na treningi i ćwiczenie na wf-ieeee,ojejuńciu!

Jak znaleźć motywację? Może to być po prostu wielka chęć bycia szczupłym,nieakceptowanie siebie takiego jakim się jest, wzorce w innych, chęć zaimponowania jakiejś osobie, bądź po prostu chęć zrobienia coś ze sobą i działania. Każdy pretekst jest dobry! 

Jak odmówić sobie rzeczy,które się uwielbia? Chipsy,słodkości,fast foody.. Ja sama nie wiem jak sobie dam radę. Chipsy to moje małe uzależnienie ale wiedząc,że są niezdrowe i meeeega kaloryczne może po prostu uda mi się ich nie jeść a nagrodą za to będzie po prostu szczupła sylwetka i zdrowszy organizm.

Myślę,że dobre jest to,że dopiero zaczynam a już się tak wkręciłam. Dzięki temu może uda mi się wytrwać jak najdłużej. Jak na razie obliczyłam kalorie i moje dzienne zapotrzebowanie to 2600-2800 a ja pochłonę o całą połowę mniej!
Trzymajcie kciuki,buźki dla wszystkich :)



piątek, 3 stycznia 2014

Nowy rok,nowy post!

2 0 1 4 !

Witajcie w 3 dniu nowego roku!
Na wstępnie jedno małe spostrzeżenie, jeśli myślicie,że nowy rok coś zmienia to jesteście w błędzie. Jedynie cyferkę.
A teksty typu zaczynam wszystko od nowa,ten rok będzie lepszy,tak zrealizuję swoje postanowienia są nudne,przestarzałe,przeterminowane,denne,bez sensu i nie wiem co jeszcze.
Oczywista oczywistość,że postanowienia warto mieć ale bez motywacji i działania chyba jasne,że nic z nich pożytecznego nie wyjdzie. Takie jest życie. Nic nie przychodzi samo więc polecam się obudzić i realizować co macie do zrealizowania. Na koniec roku będziecie mogli sobie smęcić,że był super,najlepszy,tyle wspaniałych rzeczy się wydarzyło blablablablabla

Powodem mojego wpisu i przeglądnięcia całego bloga jest pewna głupia,bezmózga osoba zwana Maucinem. Dobrze wie,że jest zarówno dla mnie jak i dla dziewczyn bardzo ważny mimo,że głupi.
Nie potrafisz pocieszać to oczywiste ale to takie super,że moge się Tobie wygadywać z największych głupot i już sobie wyobrażam jak Ci będzie miło jak to przeczytasz i ile razy powtórzysz,że wcale nie jesteś głupi :)

Przeglądając bloga zobaczyłam ile od wakacji nastąpiło zmian w moim życiu. Więcej niż w jakimkolwiek innym czasie. Nowa klasa,nowi znajomi,przyjaciele,zmiany w zespole,śpiewanie z nowym zespołem i to wszystko wcale nie jest takie złe jakie na początku mi się wydawało. Wystarczy wszystko zaakceptować takim jakie jest a może być nawet lepiej.

Skoro już wspomniałam o nowej klasie to jedyne zdjęcia jakie się tutaj nadają (z nowym kolorem włosów hohoho,taka szalona) to te z wigilii klasowej-bardzo w porę <ok>